A wyglądała tak pięknie

Niektórzy twierdzą, że to nie ma dla nich znaczenia. Inni wręcz przeciwnie. Patrzą tylko na wygląd. To wcale nie tak rzadkie podejście. Jasne, że wygląd ma olbrzymie znaczenie, szczególnie w fazie zauroczenia. Nieczęsto zdarza się zauroczenie dziewczyną, która nie jest piękna. Piękna to też nie zawsze znaczy to samo, ale jakieś tam kanony piękna jednak obowiązują. Piękna buzia, uroczy uśmiech, ciepły aksamitny głos. Wystarczy by się zauroczyć i wieścić wszem, wobec o swojej miłości. Ale czy to naprawdę miłość? Kiedy mija zauroczenie, a zwykle to trwa nie więcej jak parę miesięcy, patrzymy na swoją lubą już trochę innymi oczami. Uroczy uśmiech zamienia się nieraz w złośliwy, głos dotąd ciepły i miękki teraz jawi się jak jakiś jazgot, przyjemnie pulchna sylwetka nagle staje się jakaś przygrubawa. Jakże ona zmieniła się przez te parę miesięcy. A wyglądała tak pięknie! A może nie? Może to było tylko złudzenie. Miraż podsycony pragnieniem. Rano po upojnej nocy jeszcze czasami przypomina siebie sprzed paru miesięcy, ale wieczorem, wieczorem pojawia się stopniowo koszmar. To nie jest ta osoba. Ale przecież wygląd się nie zmienił w ciągu paru miesięcy. Pewnie nie. Natomiast wrażenie - tak. A na to ma nie tylko wpływ obiektywny wygląd, ale i wiele subiektywnych czynników. I mimo, że dla innych nadal może być piękna, dla nas staje się stopniowo coraz mniej atrakcyjna, nagle widzimy mnóstwo szczegółów, na które kiedyś nie zwracaliśmy uwagi lub wręcz nas rozczulały: perkaty nos, zbyt duże, jakby wyłupiaste oczy, lekko krzywe zęby.

Żeby nie było. Z kobietami jest podobnie. Gdy się zauroczą, twierdzą że mężczyzna nie musi być piękny, wystarczy by był przystojny, męski, dobrze zbudowany - chociaż nieraz nie szkodzi nawet lekki nadmiar tłuszczyku. Ma mieć miły uśmiech i przyjemny głos, a reszta nie ma już większego znaczenia. Ale to do czasu. Ten czas nieraz przychodzi bardzo szybko. I tu sprawdza się powiedzenie - czas to pieniądz. Mało pieniędzy to i mało czasu, w czasie którego następuje zmiana postrzegania dotąd niemal idealnego wybranka.

Też tak sądzicie? Czekam na wasze opinie.