Co warto pić?
Na pewno warto pić wodę. Dobrze, jeżeli niezłej jakości, bez zanieczyszczeń i osadów. Do tego sok z cytryny, ewentualnie dodatek innych owoców, ale niewielki. Czasami herbatę - czarną lub zieloną, także czerwoną i białą. No i oczywiście kawę, najlepiej świeżo zmieloną i bez żadnych dodatków. A czego nie warto? Na pewno alkoholu i to pod jakąkolwiek postacią. Żaden alkohol nie służy zdrowiu, żaden też faktycznie nie jest smaczny. Oczywiście do wszystkiego można się przyzwyczaić, także do przykrych smaków, ale mówić że coś jest dobre, bo jest ciut lepsze (mniej przykre) od czegoś innego, to chyba już przesada. A tak twierdzą tzw. smakosze alkoholi - win, koniaków, whisky czy innych równie niedobrych napitków. Picie alkoholu jest tylko w interesie tych, którzy na tym zarabiają - nikogo innego, Nikomu alkohol nie pomógł, nikomu nie ułatwił życia, jeżeli - to tylko pozornie i na krótką metę. Tzw. przyjaźni alkoholowe to żadne przyjaźni, nie przetrwają żadnej prawdziwej próby, a już na pewno nawet krótkotrwałej abstynencji. Kiedy człowiek traci nad sobą panowanie, a tak jest zawsze po alkoholu, to jedynie na krótko wydaje się to (czasami) przyjemne, rozluźniające. Potem zawsze jest gorzej niż było, aż do kolejnej popitki, której efekt jest taki sam, tylko po niej jeszcze większa ochota na następną by zagłuszyć głosy sumienia i rozsądku mówiące (a potem wręcz krzyczące), że robimy niewłaściwe rzeczy. Jeżeli więc możesz, albo nie musisz nigdy nie pij alkoholu, a osoby które cię do tego przymuszają (a takimi są wszyscy, którzy niby tylko proponują) omijaj z daleka bo na pewno prędzej czy później tylko na tym skorzystasz.
Dodaj komentarz