Czy wierzycie jeszcze politykom?

Czy wierzycie jeszcze politykom? A jeżeli tak, to jakim? Ja niestety przestałem już wierzyć. Skonstatowałem jednak, że będzie to sporym problemem przy wyborach, bo jak mam wybrac kogoś komu nie wierzę. Oczywiście jakimś rozwiązaniem może być tzw. wybór mniejszego zła. No ale on z kolei zakłada wybór kogoś kogo się zna, bo jeśli nie to jak sklasyfikować ten stopień zła? Pozostaje jeszcze wybór - chybił, trafił - czyli po prostu loteria. Cóż, prawdopodobienstwo dokonania dobrego wyboru w każdej z tych opcji jest chyba równie nikłe, więc może nie ma się co przejmować? Dlaczego żaden porządny, uczciwy człowiek nie chce zostać politykiem? Pewnie dlatego, że tacy ludzie nie mają nic do szukania w polityce, nie osiągną tam sukcesu, za to potrafią żyć i pracować twórczo na innych polach. Nie wydaje mi się by jakikolwiek dobry fachowieć nadawał się do polityki. Potwierdzają to zresztą doswiadczenia historyczne. Tacy ludzie nie potrafili sie odnaleźć  w świecie, gdzie nie koniecznie liczą się wartości, ale raczej przebiegłość, bezwględność, brak skrupułów. Niestety nie est też tak, że ludzie poradzą sobie sami, bez kogoś kto nimi rządzi i kieruje. Najle[iej było by jednak, by ta władza była, jak najbardziej ograniczona i krótkotrwała. Czy też tak śadzicie?