Nic wiecznego na świecie
To prawda znana od lat, a jednak ciągle wydaje się wielu ludziom, że w ich przypadku będzie inaczej. A przecież już Jan Kochanowski w XVI wieku w swoim wierszu wyjaśniał: Radość z troską się plecie... Tak było pół tysiąca lat temu i tak jest nadal. Nic nie jest w stanie zapewnić nam trwałości, bo jak mówił inny znany myśliciel (a wiedział co mówi) "pantha rei". Wszystko przemija. Życie to ciągły ruch i przemiana. To co dzisiaj było dobre jutro może być złe. Za co dzisiaj czeka nagroda, jutro spotka się z karą. Teraz szczęście, a za chwilę może być rozpacz, smutek i łzy. Trzeba więc żyć dniem dzisiejszym, cieszyć się tym co się ma, nie narzekać, bo jak mówi kolejne stare powiedzenia: nigdy jeszcze tak źle nie było, aby nie mogło być gorzej. A z drugiej strony smutek wieczorny przemienia się nieraz w radość o poranku. Nie należy tracić nadziei ani wiary, bo to co przyniesie przyszłość okaże się dopiero kolejnego dnia. Pierwsi będą ostatnimi, a ostatni pierwszymi - to kolejna mądrość życiowa, która często się sprawdza. Jak pisał wspomniany już Kochanowski: Nie porzucaj nadzieje, jakokolwiek się dzieje. Kiedy skończy się ruch niczego już nie będzie, bo ruch to życie. Cieszmy się ruchem, cieszmy się życiem póki trwa i nie starajmy się zatrzymać ruchu (zmian), bo to może nastąpić tylko wówczas, gdy przyjdzie nam pożegnać się z tym światem (ponoć najlepszym ze wszystkich znanych światów).
Dodaj komentarz