Nie zasługują na podwyżki?
Oni nie zasługują na podwyżki? Pewnie niewielu poza zainteresowanymi o tym wie, ale jest w Polsce taka grupa zawodowa, którą od ponad 8 lat nie może liczyć na żadne podwyżki swoich wynagrodzeń. Wprawdzie członkowie tej grupy nie należą do biedaków i ich wynagrodzenia nadal przewyższają jeszcze, chociaż niektórych już niewiele, przeciętną krajową, ale czy ktokolwiek z was chciałby być pozbawiony jakiegokolwiek wzrostu swojego wynagrodzenia i to w okresie galopującej, a momentami nawet cwałującej inflacji? Kiedyś byli by dyrektorami, dzisiaj są prezesami spółek komunalnych. Ich firmy zatrudniają nieraz nawet ponad stu i więcej pracowników, obroty sięgają wielu milionów euro, majątek którym zarządzają także bywa całkiem spory, a odpowiedzialność nie mniejsza. Wszystko to okazuje się nie ma znaczenia. Od 2016 r. poziom ich wynagrodzeń zatrzymał się i odtąd ani drgnie. I nie zmieniło nic w tym zakresie nawet odejście starego rządu i przyjście nowych władz. Także aktualnie władający krajem uważają, z przyczyn bliżej nie wyjaśnionych, że wynagrodzenia tych osób są nadal zawyżone. Bo rozumiem, że z tego tylko powodu nie pozwalają nadal na ich podwyższenie z zastosowaniem przepisów ustawy, którą kiedyś sami wprowadzili w życie. Uważam, iż sytuacja ta doprowadziła już do logicznych absurdów i ciężko będzie się z niej wyplątać. Może dlatego rządząc uważają, że lepszym rozwiązaniem jest utrzymywanie tego absurdalnego stanu rzeczy. Bo jak inaczej nazwać zawieszenie na dziewiąty już rok obowiązywania wprowadzonych przez siebie przepisów? Albo wówczas przepisy te ustaliły zbyt wysoki poziom wynagrodzeń, albo dzisiaj bezpodstawnie wynagrodzeń tych się nie podwyższa. Nie bardzo wyobrażam sobie by obecnie (tj. najwcześniej za rok) przepisy te mogły tak po prostu zostać odblokowane. Oznaczałoby to jednorazową, pewnie już wówczas ponad stuprocentową podwyżkę wynagrodzeń prezesów, gdyż taki jest wzrost od 2016 r. podstawy od której zgodnie z ustawą mają być naliczane ich wynagrodzenia. Tylko jeżeli przyjmiemy że w 2026 r. wynagrodzenia te mogą wzrosnąć o ponad 100%, to jak wytłumaczyć fakt, że rok wcześniej nie mogły wzrosnąć o 90, a dwa lata wcześniej o 75 % ? Chyba nie było by to łatwe. Chociaż przy pełni władzy, na co liczą obecnie rządzący może nie będzie to dla nich miało znaczenia? W każdym razie prezesowanie obecnie, szczególnie niezbyt dużym pod względem przychodów, spółkom komunalnym nie jest zbyt intratnym zajęciem. Dlatego nie garną się do tego prawdziwi fachowcy, lecz co najwyżej nieudacznicy z partyjnym poparciem. Dobrzy fachowcy nawet w małych spółkach zarabiają już bowiem więcej niż mogliby dostać jako ich menedżerowie. Nie jest to zdrowa sytuacja. Jak myślicie – długo jeszcze potrwa? Osobiście obawiam się, że niestety tak.
Dodaj komentarz